poniedziałek, 21 maja 2012

110. Tusalowy słoiczek.




Chyba muszę przełożyć zawartość do większego,a przecież dopiero maj. Tym razem się nie spóżniłam hihi.
Cmokusie.


P.S. Za chwile mnie chyba cosik trafi. U niektórych kobitek, żeby wstawić komentarz to trzeba chyba być Noblem. Czy nie może być normalnie od razu, tylko wpisz to i tamto, życie jest i tak dość popieprzone, a ja chcę oglądać blogi by się relaksować, a nie wkurzać. Nie jestem blondynką, ale mam już tego dość. Nie chcą miłych komentarzy to nie.( niemiłych nie wystawiam, albo coś chwalę, albo nie piszę nic)

3 komentarze:

  1. tak się zastanawiam co będziesz pokazywać jak Tusalowa zabawa się skończy ? hihi
    pozdrowionka Aniu

    OdpowiedzUsuń
  2. He he , mnie tez denerwuje ta weryfikacja obrazkowa przy komentarzach, no i widze pierwszy słoiczek tusalowy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha! Takiemu pracusiowi jak Ty to bedzie potrzebny 5 - cio litrowy sloiczek na koncowki;) Tak trzymac! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń