Prezencik na 18-kę dla psiapsiółki od mojej córci. Ledwo się zmieściła w owalu, ale myślę ,że nawet dość fajnie wygląda i że się spodoba.
Fajna by była taka kolekcja, tylko że co wyhafcę nową dla siebie to mi ktosik zabierze.
Tyle xxx porozpoczynanych, a wiele mi się podoba i już bym chciała to robić, a czasu brak. Nie mówiąc o tych wyszywankach, które widzę na Waszych blogach, jejku jakie śliczności robicie to głowa mała, szczęka opada , oczęta orbitują, zazdrość kąsa itd.
Miłego i pogodnego "łykędu" Cmokusie.
Przepiekny obrazek
OdpowiedzUsuńKapeluszowa damcia urocza :)
OdpowiedzUsuńnapewno podoba się ...
pozdrawiam serdecznie
ŚLICZNA:))
OdpowiedzUsuńOj i ja na nią zaglądam:))potrzebuję jeszcze trzy damy wyhaftowac:)))ale może w końcu zrobi się ciepło to będę na leżaczku haftowac:)))piękna dama:))przepiękna:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczna ta Twoja Aniu damulka ...
OdpowiedzUsuńja też na nic nie mam czasu ale ostatnio coś tam delikatnie dłubię ...
Kiedyś zaczęłam jedną z tej serii i nie wiem gdzie jest i na pewno nie skończona ..Śliczna ..
OdpowiedzUsuńDziękuje kobitki :)
OdpowiedzUsuńŚliczna!Ja tez kocham te damulki.Mam ich 4 sztuki juz wiszące i własnie skończyłam 2 następne.Ostatnie!!!
OdpowiedzUsuńA prezent spodoba się na pewno!Pozdrawiam.