poniedziałek, 4 czerwca 2012

111. Jak nie robótkowo to ogródkowo.

Jakość nie fajna bo komórką






Już jakiś czas mam to drzewko, ale pierwszy rok ma takie szyszki.



Malusie siewki orlika.



Najcenniejszy okaz, nie do zdobycia.



Uwielbiam je.






Walczyłam z mszycą , co za cholery i zielone i czarne wraz i na różach i na innych kwiatkach. Plaga.
Na fuksjach też jakieś takie małe fruwające paskudztwo i przez nie bidulki marnieją. Spryskałam, ale to musi być jakisik chyba specjalny prysk. I jak tu się cieszyć przyrodą, to chyba przez tą suszę. Dużo jeszcze będzie kwitło.
Cmokusie.

PROŚBA  do blogowiczek ogrodniczek, może macie miecznice białą i żółtą do podzielenia się z maniaczką tego kwiecia. Miałam, ale ciągle coś nie mogę tego utrzymać, a niebieska rośnie ślicznie. Oddam w zamian coś innego z mojego ogródeczka.

8 komentarzy:

  1. hej Aniu ... mam Miecznicę - niebieską ... i niebieską Trzykrotkę ... i firletki tez mam smółkę, kwiecistą i ... wyleciała mi nazwa ...
    ładne kwiatuszki ... u mnie solidnie padało od wielu dni więc wszystko zaczęło bujać ... zielsko też ... hihi

    OdpowiedzUsuń
  2. ;Piękne masz kwiaty, a ja walczę ze suszą w ogrodzie!

    OdpowiedzUsuń
  3. ale piękne:)Bardzo podoba mi się igliak z ta szyszką rosnaca do góry:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam, dziękuje za odwiedziny zapraszam częściej :)
    Ja też będę podpatrywać Twoje ogródkowe okazy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja wczoraj zakupiłam w sieci 43 gatunki różności ale będzie siania!!!
    Ja już po pierwszym psikaniu na mszyce mało mi całych róż nie zjadły!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu, śliczne kwiatki. Ta z czerwonymi kwiatkami, to firletka. Wiesz u mnie też nie będzie wszędzie rosła, jest już chyba w trzecim miejscu i ma pączki. Mszyc, nornic i kretów u nas też dostatek, a wczoraj widziałam już następne zmory - pierwsze ślimaki. Natomiast miecznicy nie mam żadnej - więc nie pomogę, jakoś nawet u znajomych nie widziałam, a spodobała mi się.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięky ogródek:)
    Ja swoje kwiaty pryskałam już 2x.
    Nie dość ze zimno i mokro to jeszcze robactwo...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ana piękny ten Twój ogród.
    Mi wszystko raczkuje. Te chore grusze postanowiłam wyciąć a z kwiatami i moimi sierściuchami- zdecydowanie jedno drugie wyklucza.
    Cos tam rośnie powolutku po cichutku.
    Buziole w nocha

    OdpowiedzUsuń