146. Czekałam i się doczekałam.

Lubię wszelkie zabawy forumowe i blogowe. Jeśli tylko mi czas pozwala to bardzo chętnie biorę w nich udział. Fajnie jest coś dostać i komuś coś podarować Ale nie przedłużając, przyszła już we wtorek (wysłana w poniedziałek, czyż poczta nasza polska nie jest cudowna. Zauważyłam, że się coś ostatnio poprawiła tfu, tfu odpukać) Od Mangosi takie cudowności. To zaczynam pokaz

Napięcie rośnie

A tak wygląda wszystko razem, fotka zapożyczona  z bloga Małgosi

Prawda, że superowa niespodzianka, ale. Ale została mi tylko zakładka, bo młoda zagarnęła szkatułki. Mogę się nimi cieszyć tylko ocznie, gdy kuknę do jej pokoju.Czasami to by matka życzyła sobie by wszystkie dzieci sobie już poszły z domu na swoje hihi.
Małgosiu Bardzo Ci dziękuję za taki prezent. Jestem pełna podziwu jak patrzę na te szkatułki. No co tu będę opisywać, same wiecie ile to kosztuje pracy, zręczności i .....Cudne. Ja dopiero zaczynam przygodę z decu, więc tym bardziej jestem zachwycona.

Zapraszam do mnie.

A teraz z innej beczki- wycieczkowej. Dolina Kościeliska, pogoda troszkę w piątek nie za bardzo była w górach. Ale najśmieszniejsze to to, że jak świeciło słonko to i podał drobny deszcz, a jak się zachmurało to ani kropla nie spadła. I momentami na przestrzeniach i jakby takimi tunelami wiało.

To ja z pieszczochem, zamiast pilnować owiec to czekał na tulanki.

Już przy schronisku. Oj, luda było moc. Fajny spacer polecam. w grotach nie byłam bo kamienie śliskie, a ja bojąca jestem. Może następnym razem .
Cmokusie.