piątek, 18 maja 2012

109. Kapeluszowa damcia.

Prezencik na 18-kę dla psiapsiółki od mojej córci. Ledwo się zmieściła w owalu, ale myślę ,że nawet dość fajnie wygląda i że się spodoba.




Fajna by była taka kolekcja, tylko że co wyhafcę nową dla siebie to mi ktosik zabierze.
Tyle xxx porozpoczynanych, a wiele  mi się podoba i już bym chciała to robić, a czasu brak. Nie mówiąc o tych wyszywankach,  które widzę na Waszych blogach, jejku jakie śliczności robicie to głowa mała, szczęka opada , oczęta orbitują, zazdrość kąsa itd.
Miłego i pogodnego "łykędu" Cmokusie.

8 komentarzy:

  1. Kapeluszowa damcia urocza :)
    napewno podoba się ...
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj i ja na nią zaglądam:))potrzebuję jeszcze trzy damy wyhaftowac:)))ale może w końcu zrobi się ciepło to będę na leżaczku haftowac:)))piękna dama:))przepiękna:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczna ta Twoja Aniu damulka ...
    ja też na nic nie mam czasu ale ostatnio coś tam delikatnie dłubię ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś zaczęłam jedną z tej serii i nie wiem gdzie jest i na pewno nie skończona ..Śliczna ..

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna!Ja tez kocham te damulki.Mam ich 4 sztuki juz wiszące i własnie skończyłam 2 następne.Ostatnie!!!
    A prezent spodoba się na pewno!Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń