poniedziałek, 14 lutego 2011

33. Ciacho na walentynki i takie drobiazgi.

Córcia moja młodsza szkoli się na kucharkę. Od małego ma smykałkę do tego i próbuje na nas różne przepisy. Jeszcze dychamy czyli nie jest żle. W sobotę jadłam pierwszy raz w życiu zupę cebulową z grzaneczkami, pychotka. I ciasto córcia wymodziła, a że dzisiaj walentynki to tak dla mamusi do pracy delicje. Przepis pochodzi od  Dorotki , mówie Wam niebo w gębulinie.



Niedaleko mojego bloku jest takie miejsce ( dawne kino Świt ) gdzie sprzedają takie różne rzeczy z zagranicy czyli takie płatki mydlane. Obkupiłyśmy się z córą. On dla siebie na lampionki takie cóś




Trzeba tylko poszukac ładnych świeczek i coś żeby dodekorować. Ja mam dla siebie taki flakonik bielutki


i butelki





Może coś podpowiecie jak je udekorować, coś tam wsypać, aby wyksponować ten ornament? Kupiłam jeszcze osłonkę na doniczkę, ale nie sfociłam.  Można majątek zostawić w tym sklepie, więc nie chadzam tam za często. Cmokusie.

P.S. Życzę Wam....... walentynkowych walentynek.

8 komentarzy:

  1. ANIU FAINIUTKIE TE ZAKUPY...A CIASTO....MATKO TOŻ JA NA DIECIE A TY TAKIE CUDOWNOŚCI...

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam ... ale pyszności :)
    podobał mi się bardzo ten biały wazonik :)
    a buteleczki ... fajniutkie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wracam, patrze czytam i oczom nie wierze. Strasznie mnie ucieszyłas, okropnie cudownie Ci dziekuję za wyróznienie.
    Po latach swietlnych dzis pierwszy dzień z internetem. wiec nadrabiam zaległosci i czytam czytam.
    Z dzidziusiem wszytsko oki, rosnie jak szalony,
    Buziolki i jeszcz raz dziekuje

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześc, powiedz jak się nazywa to ciasto, bo odeslals do strony głównej 'moje wypieki' a nie do samego ciasta no i bardzo cialabym wiedzieć, ktore to bo wygląda obłędnie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale skarby! Piękne! Co do wyeksponowania ornamentu - wszystko zależy, gdzie cudeńka zostaną ustawione(tlo, światło). Trzeba popróbować z różną zawartością.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jezcze raz ja - widziałam gdzieś takie drobne kamyczki w różnych kolorach - może coś takiego? Bywają takowe w kwiaciarniach, w jisku widziałam i chyba w jakimś sklepie pod tytułem wszystko za 2 zł - więc ta ostatnia oferta byłaby najtańsza.
    P.S. Witaj na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziekuje za namiary, rany ale efektowne ciasto, tyle,że roboty z nim co niemiara...PS.fajne te Twoje zdobycze, do kieliszkow wystarcza telighty, do wazoniku(bardoz ladny ma ksztalt) biale lub różowe tulipanki, a buteleczki przewiazac bawelniana koronka, wypełnij wodą i rowniez wetknac po jednym kwiatuszku. Wsypywanie jakis kamykow czy innego "ozdobnego" ustrojstwa" chyba nie bedzie najlepszym pomyslem. Postaw na minimalizm a bedziesz zaskoczona efektem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dziękuję za podpowiedzi. Z ciastem fakt trochę roboty,ale pózniej....

    OdpowiedzUsuń