czwartek, 14 listopada 2013

157. Serduszka.


Takie pyrtki, a zabrały mi sporo czasu. Ale to sama przyjemność. Artyzm to nie jest ( jejku jakie Wy cudności robicie to głowa boli ), ale może być.


Kurcze nie wiem czemu mi odwraca fotkę, próbuję i próbuję i nic  :(


No trudno :(

Cmokusie :)


7 komentarzy:

  1. ale sie napracowałas:, moze warto zrobić zblizenia?pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Są piękne Aniu :) Ciągle nie wierzysz w siebie a warto bo powstały cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te trzy spiewające dziewuszki słodkie , Śliczne wszystkie ,,

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma to jak ozdoby zimowe swojego wykonania :) Mają w sobie ciepła i uroku! Tak trzymaj!!

    OdpowiedzUsuń