U Llooki
U Hannah
U Maluśkiej
U Ambrozji do 5 maja.
Sobotę spędziłam ogródkowo. Z moja mała skarbusią Amelką siałyśmy nasionka kwiatków jednorocznych. Dziecina się cieszyła, a babcia wraz z nią.Uśmiałam się z niej, bo tak fajnie malutkimi paluszkami rozsiewała
te nasionka
-babcia nie umiem !
-rób tak jakbyś soliła.
I soliła.
Przemarzły mi pelargonie z zeszłego roku trzymane w pokoju u góry, choć były odsunięte od okna, trudno.Pojechałam do Limanowej ,a tam mi szczęka opadła. Już sprzedają, cena 6 zł..Powariowali.
Odczekam. Jeszcze czas.
Cmokusie.
a dlaczego w postach a nie na pasku bocznym? w postachm tak jak teraz nie mozna podlinkowac zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBo w pracy (bez komentarza hihi) nie wchodzi na pasek boczny. W domciu i owszem.
UsuńAAAAA to ty cwaniaczku tak prace sobie uprzyjemniasz hihih. No to miłej pracy i dziekuje za zapis na moim brocandowym candy
Usuńno nie wiem, nie wiem... co Ty robisz ... wcale ćię nie widać ... jakiś strajk czy co ?
OdpowiedzUsuńJuż jestem.
Usuńpowariowali:)))ja też czekam:))6 zł nie dam:))))
OdpowiedzUsuń