Przepraszam, ale cosik jakościowo fotki słabiutkie . Prezencik przyszedł dziś, czyli dostałam mikołajkę od Agi. "Łykend" spędziłam na sprzątaniu chałupy na wsi. Okna, drzwi, lampy, trzepanie dywanów na śniegu (skąd się tyle tego dziadostwa bierze na nich skora odkurzam co tydzień?) Nabrały kolorów. Piękna była pogoda więc wietrzyłam pościel,a jak fajnie póżniej pochniała i mi się ku wieczorkowi przysnęło. No ale babcie tak mają hihi. We wsi obok Szyk był odpust na Barbary i wiadomo szwarc mydło i powidło.http://www.beskidwyspowy.eu/o-beskidzie/miejscowosci,283.html http://www.beskidwyspowy.eu/turystyka/architektura-drewniana,89.html
Cmokusie.
Dzieki za miłe słowa pod moim adresem :)
OdpowiedzUsuń