O kurczaczek zapomniałam na śmierć wstawić wczoraj fotki, no to juz "starość". Dziś się poprawiam, dadam oto ...
Te cudowności otrzymałam od Agnieszki http://nitkowo.blogspot.com/ Bardzo, bardzo Ci dziękuję. Pięknie pachnące woreczki z lawndą , czekoladke wtryniła od razu córcia, kawusią delektuje sie w pracy, takie śliczniuchne malusie serduszko, mulinki już zostały zakwalifikowane do następnej robótki.
Ja miałam przyjemność zrobić prezencik dla Madzi http://zamiastem.blox.pl/html
I małe dodatki. Czytam u Marysi, że nie wszyscy otrzymali prezenciki, jestem oburzona. Skoro się ktoś zapisuje to powinien się zmobilizować i choć coś drobnego wykonać (czasu było na tyle). No chyba, że to są dzieciuchy i robią sobie z fajnej zabawy głupie żarty. Poczekamy, może te moje słowa będą do odwołania.
Swoją droga to czekam na następna jakąś wymiankę, dajcie znać.Uwielbiam taką zabawę, sprawia mi dużo radości. Marysiu, już Ci dziękowałam, ale teraz tu u mnie bardzo dziękuję za zangażowanie i trud włożony w zorganizowanie wymianki. Cmokusie
Wspaniałe podarki i w tę i wewtę stronę:) ale zwłaszcza zauroczyło mnie serduszko z motywem lawendy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Śliczności zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńNo i fajnie że mój podarek choć trochę sie spodobał:)
Dzięki za odwiedziny. Świetna wymiana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
fajnie ze znalazlam twój blog,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu same lawendowe śliczności u Ciebie widzę; cieszę się, że wzięłaś udział w wymiance i dziękuję Ci ślicznie za wszystko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko