Przecięłam dużą styropianową bombkę na pół i ....
Fotka kolor przekłamała, ale tył jest lekko różowy jak sukienka dzieweczki.
I bombka cała
Kurcze te kolory nie takie jak na żywo, ale wyszła naprawdę fajnie.
I jeszcze serduszka. W raz z bombką ostatnią idą w obce ręce (hlip hlip :( ) jako komplet, bo tła w takim samym kolorku.
Do czego to doszło, że ja mam już zamówienia hihihi :) Ale to wszystko zgarniają kobitki z pracy, a mnie cieszy, że się im podoba.
Cmokusie.
Piękności zrobiłaś
OdpowiedzUsuńAniu cudowności tworzysz to i inni chcieliby przygarnąć aby oczka nimi cieszyć! ;)
OdpowiedzUsuńPierwsza bombka to moja faworytka, bardzo lubię te aniołki!
Pozdrawiam gorąco!
Bajkowe są Twoje prace, cudne bombeczki Aniu , dziewczynka na saneczkach super !
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają i połówki , i całe, ach i serducha prześliczne! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń