Dostałam niespodziewajkę od Agatki
Czyż nie jest śliczna, Agatko bardzo dziękuję.
U mnie znowu od rana leje, już można zwariować, depresji się chyba nabawię. Wczoraj miało niby być pogodnie, a też padało i tak to wyjeżdżanie na "ranczo" się nie udaje.
Zaszalałam z kobitką z perłami (patrz post poprzedni) i haftnęłam 3 rządki hihi..
Ale działam na polu wymiankowym.
Słońca, słońca choć troszeczkę chcę......
Cmokusie.
u mnie pogoda jakby się poprawiała-piękna kamea Aniu!! pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńU mnie niestety też leje, już mam tego szczerze dosyć. Ale Ty na pewno uśmiechasz się mimo deszczu, widząc taką piękną niespodziewajkę :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńbardzo elegancka ta niespodziewajka:)
OdpowiedzUsuńPrzepiekna! Gratuluje serdecznie:)
OdpowiedzUsuń