To coś dla Was.
Nie wyprasowane bo co tylko zdjęte z warsztaciku. Muszę jeszcze pomyśleć jak to wypięknić.
Już od poniedziałku wreszcie urlopik, tylko 10 dni, ale dobre i to. Resztkę trzeba zostawić na jakieś nieprzewidziane niebytności w pracy (tfu, tfu odpukać!) Cmokusie
no to idziemy razem na urlop
OdpowiedzUsuńTakiej to dobrze:)maaarzęę o urlopie :)Ciekawa praca:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i życzę blogiego leniuchowania:)
UDANEGO URLOPU ANUSIU!!!!! POZDRAWIAM:)))
OdpowiedzUsuń